Dostałem dziś w prezencie, nieobgryzioną.
Kocica oparła się łapkami o moją nogę i robiąc mmmrrrr
próbowała dać mi świeżo złapaną myszkę.
A jak się bidulka zbulwersowała, gdy mychę wziąłem za ogon,
wrzuciłem na szufelkę a później wyniosłem do pieca.
Łowczyni ma prawie 9 lat i jest tak wybredna, że parówek,
nawet tych drogich nie je. Ale instynkt w niej przetrwał.
PS Ma na imię Ka. Kot Ka, dla znajomych Flądra. Możecie ją wielbić!
Kocica oparła się łapkami o moją nogę i robiąc mmmrrrr
próbowała dać mi świeżo złapaną myszkę.
A jak się bidulka zbulwersowała, gdy mychę wziąłem za ogon,
wrzuciłem na szufelkę a później wyniosłem do pieca.
Łowczyni ma prawie 9 lat i jest tak wybredna, że parówek,
nawet tych drogich nie je. Ale instynkt w niej przetrwał.
PS Ma na imię Ka. Kot Ka, dla znajomych Flądra. Możecie ją wielbić!
Najlepszy komentarz (63 piw)
l................5
• 2012-12-13, 17:58
Jak kot przynosi mysz to się jej nie wyrzuca na jego oczach